aktualizacja gru 3, 2024 :Interameryka
Oatman to obowiązkowy przystanek na Route 66. Nie sposób ominąć tego miasteczka, które w latach 70-tych stało się jedną z największych atrakcji na Drodze 66.
Podróżując Route 66 do Oatman będziecie mieć okazję nie tylko do odwiedzenia tej wręcz legendarnej lokalizacji, ale również doświadczycie niezapomnianej przygody wprost z dzikiego zachodu.
Planowanie nawet krótkiej wizyty w Oatman warto rozpocząć od informacji, jak tam dojechać, co warto zobaczyć i na co zwrócić uwagę, aby w pełni wykorzystać spędzony w miasteczku czas.
Jak dotrzeć do Oatman.
To bardzo proste – musicie cały czas jechać Drogą 66, aż wreszcie dojedziecie do tego miasteczka (heh). Ale, żarty na bok. Najszybciej i najłatwiej dotrzecie do Oatman jadąc Route 66 od miasta Kingman w kierunku zachodnim. Dojazd zajmie Wam około 45 minut.
Miasteczko leży w górach więc przygotujcie się na jazdę po serpentynach!
Na trasie przejazdu koniecznie musicie zatrzymać się przy kolejnej historycznej atrakcji na Drodze Matce – to zabytkowa Cool Spring Station.
Oatman wyróżnia się na tle innych miasteczek leżących na Route 66 swoją autentycznością. Nie jest to miejsce, które zostało stworzone na siłę jako przydrożna atrakcja. Jego atmosfera wynika w 100% z naturalnego dziedzictwa i zachowania lokalnych mieszkańców.
Spacerując uliczkami możecie nie tylko podziwiać zabytkowe budynki, ale także uczestniczyć w wydarzeniach, które oddają klimat Dzikiego Zachodu:
- Inscenizacje napadów: to lokalne przedstawienia, które są jedną z głównych atrakcji
- Oryginalne pamiątki: Produkty rzemieślnicze, repliki rewolwerów, znaki Route 66, stare tablice rejestracyjne itp.
- Spotkania z osłami: Sympatyczne dzikie osły z Oatman to symbol miasteczka
- Lokalne smaki (czyli najczęściej burger z frytkami oraz niedobra kawa)
Oto krótkie wideo które nagrałem w Oatman. Doskonale oddaje unikalny klimat tego miejsca
Jednym z największych fenomenów Oatman są dzikie osły, znane jako burros. Te sympatyczne zwierzaki są potomkami osłów używanych przez górników pracujących w pobliskich górach w czasie gorączki złota.
Po zamknięciu kopalni osły zostały wypuszczone na wolność i do dziś swobodnie poruszają się po okolicach, często zaglądając do miasteczka. Wiedzą, że tutaj czekają na nich turyści i przy okazji przysmaki. Musicie jednak pamiętać, aby karmić je wyłącznie specjalnie przeznaczonymi do tego smakołykami, które można kupić w miejscowych sklepach. Surowo zabronione jest dawanie osiołkom słodyczy i…marchewki.
Western na żywo w Oatman
Każdego dnia na głównej ulicy (Oatman Hwy.) odbywają się teatralne inscenizacje strzelanin wprost z westernów. Grupy lokalnych aktorów wyśmienicie odgrywają sceny napadu na bank, pojedynków rewolwerowców czy scen aresztowania z udziałem szeryfa. To nie tylko świetna zabawa, ale także pewnego rodzaju lekcja historii. Dzięki tym przedstawieniom można zobaczyć jak wyglądało życie w miasteczkach Dzikiego Zachodu.
Strzelaniny odbywają się zazwyczaj w godzinach popołudniowych, a ich harmonogram jest dostępny w lokalnych punktach informacji turystycznej.
Durlin Hotel
Hotel Durlin (obecnie pod szyldem Oatman Hotel) znajdujący się przy głównej ulicy to jeden z najstarszych budynków w miasteczku. Wiąże się z nim sporo legend. Na pewno jest jedynym budynkiem, który przetrwał wielki pożar z 1921 roku.
Legenda mówi, że to właśnie tutaj para hollywoodzka Clark Gable i Carole Lombard
spędzili swoją podróż poślubną. Właściciel hotelu poinformował mnie, że każdy turysta może również spędzić noc w tym samym apartamencie, który teraz nazywa się „Gable/Lombard Honeymoon Suite”.
Dodał również, że od wielu lat że duchy Gable’a i Lombard nadal nawiedzają budynek hotelu…. więc zrezygnowałem z noclegu.
Malownicza Droga 66
Oprócz atrakcji w samym miasteczku, podróż do Oatman jest częścią doświadczenia podróży Route 66. Droga prowadząca przez góry Black Mountains to przepiękne i jednocześnie surowe krajobrazy gór i pustyń w Arizonie. Zachęcam do częstego zatrzymywania się przy punktach widokowych. Tutaj możecie zrobić naprawdę unikalne zdjęcia.
Trasa z Oatman do Kingman to jeden z najbardziej malowniczych odcinków Route 66, który zachwyci każdego miłośnika przyrody i historii.
